Raportuj komentarz

Byłem i jestem zaskoczony! Jak na 21 latka to podziwu godna długość wypowiedzi... Ja mam dwa razy tyle lat i w przypadku gdy mam wybrać miedzy złem, a złem, wolę swoje niż europejskie. Przyjacielu w wielu szkołach, które odwiedzam, maturzyści albo nie robią matur (bo niby po co), albo od razu twierdzą, że lecą do "reichu". Naszemu Panu K. już brakuje pomysłów na nowe obietnice, dlatego dziś eurpoka dała mu nowe argumenty. Jak się spaprało pierwsze podejście, to trzeba załatwić drugie, ale obawiam się, że nie za darmo i w perspektywie będzie kosztowała bardzo, bardzo dużo. Ta nasza radosna wojenka na szczycie powinna się skończyć jak najszybciej, bo trochę szkoda gadać... Niestety nie dowierzam również PiS, bo miał wystarczająco dużo czasu, by poszukać sojuszy i zbudować je skutecznie, ale z dwojga złego wole już to... Nie tak łatwo będzie tym razem wycofać się z obietnic, jeżeli będzie się chciało odnieść sukces w zasadniczych wyborach do prawdziwej, a nie pozornej władzy. Jeżeli przyszły prezydent Duda nie spróbuje realizować obietnic, to PiS w wyborach parlamentarnych osiągnie dno... i to by załatwiło miejsce dla czegoś nowego! Szkoda gadać, ile ludzi w tym kraju sukcesów nie za bardzo ma co do gara włożyć. Wyobrażasz sobie Młody Człowieku, że na bogatym Pomorzu Gdańskim zakupy za 100 zł (kawa, herbata, jakieś ciastka, konserwy itp) wyciskają łzy w oczach 65 letniej kobiety... pomocy w kasie nie przyjmie, bo Kaszubi są zbyt dumni! Ale taki drobiazg - za sto złotych - uzupełnia dietę na dwa trzy tygodnie. Jeżeli tak ma wyglądać spokojne życie Ludzi wokół mnie, to ja to p....ę i to serdecznie.