Raportuj komentarz

Droga redakcji Krosnocity, trochę obiektywizmu! Prawidłowa relacja powinna brzmieć następująco:

Garstka przeważnie starszych wiekiem funkcjonariuszy Platformy Obywatelskiej bezskutecznie próbowała namówić krośnian do głosowania na Bronisława Komorowskiego. Pomimo zachęt i ogłoszenia mobilizacji na Rynek przyszlo jedynie kilkanaście osób, głównie najbardziej zaangażowanych największych beneficjentów rządów PO w powiecie krośnieńskim. Wszyscy pozostałych mieszkańców absorbowały w tym czasie znacznie ważniejsze sprawy jak na przykład praca lub rodzina, frekwencji nie sprzyjał także fakt, że znaczna część krośnian przebywa obecnie w większych miastach lub poza granicami kraju.