Raportuj komentarz

Wątpliwości powinno rozstrzygać się na korzyść oskarżonego. Jeżeli oskarżenie nie potrafi przedstawić dowodów winy, to się człowieka uniewinnia, a nie każe szukać jeszcze raz. Czytając ten tekst zaczynam rozumieć tych co mówią, że do sądu idzie się po wyrok, a nie po sprawiedliwość.