Raportuj komentarz

Bardzo dobrze się stało, że ktoś podjął decyzję o ustawieniu znaku zakazu dla motocykli. Przecież większość tych co wjeżdżają do rynku to młodzi lubiący zaszpanować nieraz nieodpowiedzialni ludzie. Pojazdy którymi się poruszają mają bardzo hałasujące wydechy. Nie sądzę, żeby to były fabryczne tak głośne tłumiki? Tutaj ukłon w stronę patrolującej policji, albo straży miejskiej o kontrolę i wyciągniecie konsekwncji.