Raportuj komentarz

Ci wszyscy "pseudo" motocykliści i ich pretensje o wyłączenie parkingu z ruchu są tak żałosne, że aż śmieszne. Żądacie otwarcia "motostrady", która nigdy motostradą nie była. Chcecie by miasto wyznaczylo wam miejsce do zabaw i popisów na motocyklach, ale jaką wy niby miastu korzyść za to przynosicie? Żadną. Więcej z was szkody niż pożytku. Jak z Was tacy wielcy pasjonaci to się wybierzcie na tory wyścigowe. Albo jednak nie, bo takie tory są dla profesjonalistów, a nie dla dzieciaków, które myślą że wsiądą na dwa kółka i wielcy z nich motocykliści.