Raportuj komentarz

szerlok89
Gdy osiedle WSK było wpełnym rozkwicie i sie rozbudowywało na Guzikówce radośnie rosła pszenica,żyto, ziemniaki i buraki.To,że to osiedle powstało na terenach rolnych w niczym nie uzasadnia wtracania się jego zarzadu w to, co jest dobre dla osiedla WSK. Najlepszym rozwiazaniem będzie jak najszybsze oderwanie sie od tego zarządu poniewaz nie zrobił on nigdy nic dobrego dla tutejszych mieszkańców. Uprzyksza nam natomiast zycie podrzucając rozmaite "kukułcze jaja" jak np. boisko dla Guzikówki-mało miejsca było bliżej osiedla za garażami?