Raportuj komentarz

No to teraz się narażę Wielu! Mam pytanie czy SMOT potrafi znaleźć rozwiązanie problemu produkcji i utylizacji śmieci. Jeżeli nie będziemy ich wyrzucać tu gdzie teraz to gdzie? Kto będzie płacił za transport na duże odległości i kto stanie się alter ego SMOT w innej gminie, wsi czy miasteczku. Może należy się spokojnie zastanowić, czy ta spalarnia śmieci nie jest jedynym wyjściem z impasu. Mój Brat przywiózł z Niemiec parę produktów spożywczych w wyjątkowo niefajnych opakowaniach i jedną plastykową butelkę z szerokim rondem poniżej gwintu. Na kilka produktów większość była po prostu brzydka w naszej perspektywie kolorowych papierków i folijek - ta większość była dedykowana do recyklingu. Dopóki nie ogarniemy gospodarki odpadami na poziomie produkcji, problem będzie rósł. A teraz należy sobie skalkulować czy warto się bić o sam problem, czy może trzeba by wskazać drogi jego rozwiązania. Jak sobie popatrzę na mapę okolic Krosna, to jakoś w okolicy nie widzę takiej strefy, w której można by za grube pieniądze zorganizować nowe wysypisko śmieci i za jeszcze grubsze nową spalarnię z odzyskiem energii. Zamiast nie, bo nie i nie tu, może trzeba by powiedzieć nie ta, a tak i nie tu, ale tu! to jest konstruktywna forma krytyki!