Raportuj komentarz

Miasto wcale nie musi rezygnować z płatnego parkowania, co za bzdura! Ograniczenie parkowania w centrum jest celem słusznym społecznie i jako takie jest wspierane przez UE. Na projektach UE nie można zarabiać, pytanie jest czy koszty utrzymania parkomatów, kontroli itp nie przewyższają przychodów ze strefy. A nawet jeśli miasto na strefie płatnego parkowania nieco zarabia to warto o tę kwotę pomniejszyć refundację niż wpuszczać do zespołu staromiejskiego samochody. Nie po to wprowadzono ograniczenia wjazdu do centrum, żeby teraz odwracać porządek. Ciekawe kto za 5 lat będzie pamiętał z jakich powodów zwolniono z opłat kierowców. Podniesie się larum, że miasto zabiera bezpłatne miejsca parkingowe itp.

Kraków wyremontował z środki z UE co najmniej kilka ulic w centrum na których istnieje strefa płatnego parkowania np. Starowiślna, Długa są parkomaty i nikt nie wciska ludziom kitu.