Raportuj komentarz

Dokładnie zgadzam się z opinią, że opieka ginekologiczna i położnicza w krośnieńskim szpitalu jest delikatnie mówiąc rażąco odstająca od wszelkich zaleceń wszelkich akcji typu Rodzić po ludzku itp. Chyba przydałaby się wymiana personelu, poczynając od samej "góry" czyli ordynatora oddziału. Pierwsze dziecko urodziłam trzy lata temu w Krośnie i niestety koszmar porodu powraca w myślach do dziś......Daleka jestem od planowania kolejnego dziecka i namawiam wszystkie znajome koleżanki w ciąży, żeby omijały krośnieński oddział z daleka. Lepiej zaplanować od razu poród w Pro Familii w Rzeszowie i nie mieć traumy lub co gorsza problemów ze zdrowiem swoim i/lub dziecka do końca życia.