Raportuj komentarz

A ja chciałam zapytać, dlaczego po zgłoszeniu że prezes PKS Krosno Sebastian S. jest napruty w pracy, policjanci jacy przyjechali na interwencje, nie zastosowali podobnych przepisów. Prezesik nawalony jak wór odmówił dmuchania, a policjanci pojechali ...bez wzięcia go za szmaty na krew. Pytam...jakie przepisy to regulują?