Raportuj komentarz

Nikt nie wspomniał w artykule że każde ścięte drzewo będzie zastąpione z nawiązką nowymi zasadzeniami
- współczuję deficytów, które pozwalają na takie rozumowanie. Te nowe nasadzenia nigdy nie zdążą skompensować braku dorosłego drzewa bo je wcześniej wytniesz z kolegami o podobnych deficytach i pewnie razem zaśpiewacie: Nic się nie stało, przyrodo nic się nie stało, z nawiązką zasadzimy nowe zasadzenia, lalalalalala, To samo zaspiewajcie nad grobami 40 000 mieszkańców Polski, którzy umierają co roku przedwcześnie z powodu złej jakości powietrza: nic się nie stało, Polacy nic się nie stało!!!