Raportuj komentarz

Trudno było konkurować w obecnym Bistro z muchami chodzącymi po jedzeniu... Byłam raz i dziękuję.
Podobno jedzenie przywożone z Nafty, ale jakoś tak niespecjalnie zachęcało.
Osobiście polecam ruskie z dawnego Trafunku, a teraz to się chyba nazywa "Po prostu" czy jakoś tak. Wyśmienite ciasto i bardzo atrakcyjna cena, więc czasem pierożków brakuje :D No i zupy mają świetne, ostatnio jadłam pomidorową - no jak u mamy!