Raportuj komentarz

A lemingi się cieszą. wiadomo, krótkowzroczne stworzenia. Z bliska widzą. Jak zaproponuje, że zrobię im prezent za ich pieniądze, to widzą od razu, że coś jest nie halo i nawet reagują prawidłowo - Święcie Liberalnym Oburzeniem! Ale jak pieniądze zataczają szersze koło, pokonują dłuższą drogę, bardziej mętną, przechodzą przez szereg urzędów i instytucji aż wreszcie wracają w postaci "darmowego kasku" to radość jest przeogromna, że ktoś coś chce robić dla lemingów! Raduj się cały Lemingradzie!