Raportuj komentarz

Hiobowski
Aleś dał do pieca z tym kościołem. To, że ty musisz bić pokłony przed jakimś wyimaginowanym stworem, nie oznacza że inni to muszą robić.

Zgłoś nadużycie Maciekk wtorek, 17 październik 2017 14:59

"Maciusiu K" - do którego stwora mamusia uczyła Cię mówić paciorek wieczorem?
Do Lenina, Stalina czy Hitlera.
Pij piwsko jedz śledzie a będziesz jak niedźwiedź, później z picia przyjdzie cukrzyca obetną Ci stopę cukrzycową i zaczniesz modlić się do stwora o zdrowie. Potem cukrzyca zaatakuje drugą stopę i nawet nie będzie jak klęknąć żeby pomodlić się do stwora jak uczyła mamusia.