Raportuj komentarz

A może te pierwsze komentarze (oprócz tego odniesienia do obozu zagłady) po części wynikają z doświadczeń organoleptycznych, jakich można doświadczyć w tej placówce, że tak zażartuję, "ochrony zdrowia"? Jako osoba systematycznie odwiedzająca to miejsca mam bardzo mieszane uczucia co do jakości obsługi w nim świadczonej. Z jednej strony są tu bardzo fajne, empatyczne i kompetentne osoby a z drugiej takie, które w normalnym zakładzie pracy dostałyby od razu kopa w cztery litery na do widzenia za podejście do swych obowiązków i pacjenta. O jakości świadczeń nie będę wspominał bo to osobny temat i szkoda mi nerwów. Pozdrawiam wszystkich ze Szpitala, którzy nie zatracili jeszcze normalności w tej niełatwej pracy.