Raportuj komentarz

Albo w Krośnie mieszka o 10tyś mniej mieszkańców, albo mieszkańcy kradną i kombinują i nie zgłaszają osób w mieszkaniach.
Taka Polska mentalność: być operatywnym i zaoszczędzić kosztem sąsiada.
Jak widzę na klatce schodowej w bloku liczbę mieszkańców w każdym mieszkaniu i z góry na dół jest tylko po jednej osobie, to daje to trochę do myślenia. Złodziejstwo i tyle.
A uczciwy płaci za siebie i za sąsiada.....