Raportuj komentarz

Raczej nie komentuję artykułów a tym bardziej komentarzy ale tu pozwolę sobie wrzucić kamyczek..
Oczywiście że muzea są dotowane, ale kwoty w tym przypadku są astronomiczne. To nie jest jedyne muzeum w Krośnie, pozostałe placówki kulturalne nie generują takich kosztów, a przy tym nie są tak promowane. CDS miał na siebie zarabiać! takie podobno były założenia i uzasadnienie dla tak kosztownej inwestycji, tym czasem okazuje się że nie zarabia i w obecnym kształcie zarabiać nie będzie.
Jeżeli przy pełnym lub niemal pełnym obłożeniu turystami nie ma płynności finansowej i co rusz potrzeba milionowych zastrzyków, to ktoś kto to kalkulował powinien siedzieć.
Za kilka lat okaże się że trzeba wyremontować budynek, wymienić sprzęt i popłyną kolejne miliony bo skoro już tyle się utopiło to szkoda zaprzepaścić...
Co do ruchu turystycznego na rynku to raczej wynika on z faktu że nasza starówka jest ładna (nota bene po kilkukrotnej wymianie oświetlenia i nawierzchni - bo od razu nie było wiadomo że "kocie łby" niszczą panią szpilki) i przyciąga turystów, ruch na rynku wynika z organizowanych tam imprez i pogody a nie z CDS.
Zaryzykował bym nawet stwierdzenie że to rynek przyciąga turystów do CDS a nie odwrotnie.
Skoro oglądanie produkcji szklanek jest taką atrakcją na skalę światową to może jednak świat się na nią złoży a nie mieszkańcy Krosna.

ps. gamesport (choć teraz chyba nazywa się inaczej) o ile mi wiadomo jest prywatną inwestycją a miasto zarobiło i zarabia na podatkach od tego przybytku