Raportuj komentarz

Nie jestem historykiem, ale logicznie rzecz biorąc gdybyśmy na wschodzie w 39 roku mieli przyjaciół którzy nie poszliby na układy z Hitlerem, to albo wojny by nie było, albo jej przebieg byłby zupełnie inny. Gdyby nasza Elita nie została wymordowana w bestialski sposób w Katyniu, Miednoje, Ostaszkowie... , to dziś bylibyśmy na zupełnie innym etapie. Intencje "wyzwolicieli" nie są i nie były przyjazne wobec naszego Kraju. W 45 zmienił się okupant. Polska nie odzyskała wolności. Dalej mordowano tych, którzy mieli w sercu Boga i Ojczyznę. Ta tablica, wychwalająca wojska okupanta, to hańba władz Krosna i niestety jego mieszkańców, którzy te władze wybierają. Czy radni Krosna są patriotami? A może większość z nich nie zna idiotycznych treści powypisywanych na pomniku, którego nie udało się uczniom Kopernika wysadzić w powietrze.