Raportuj komentarz

Jeśli jest jakaś hańbiąca strona medalu to taka,że najpierw straciliśmy wolność,a potem po jej odzyskaniu nie potrafiliśmy tej wolności utrzymać.Kiedy w świecie ruszyła rewolucja przemysłowa,my prowadziliśmy wojenki wewnętrzne i skończyło się to rozbiorami.W międzywojniu zaś,gdy Niemcy i ZSRR budowały nowoczesne armie oparte na broni pancernej i lotnictwie,u nas prym wiedli ułani.
Było zawsze prawem zwycięzcy narzucać swoją władzę ludom podbitym i my z tego prawa też korzystaliśmy wielokrotnie.
Dobrze jest też jeśli prócz Boga i Ojczyzny w sercu,ma się jeszcze rozum w głowie,bo inaczej to wychodzi taki patriota-idiota.