Raportuj komentarz

Przykre, że mając własny Aeroklub i własną PWSZ, oddajemy krośnieński sprzęt w ręce Aeroklubu Mieleckiego i PWSZ w Chełmie. To oni teraz będą chwalić się sukcesami i liczbą wyszkolonych, nie Krosno.
Jeśli brakowało kadr, np. instruktorów, w Mechaniku czy w spółce Lotnisko Krosno, nie wystarczyło po prostu kogoś kompetentnego zatrudnić? W ten sposób prawdopodobnie zniszczymy swój własny, krośnieński aeroklub. To jest mądre?