Raportuj komentarz

Mieszkańcy powinni się skrzyknąć, zawołać rzeczoznawcę, który sprawdzi także hydroizolację budynku i wskaże, czy winny jest projekt czy wykonawca, który nie dostosował się do projektu, czy jeden i drugi. Oprócz winnego, poda także sposób naprawy i kosztorys. Polecam pana Zembrowskiego z Białegostoku.
On już stworzy stosowną opinię i wskaże drogę do sądu. Na 99% koszt poniesie wykonawca lub projektant z własnej polisy ubezpieczeniowej.
Niestety to będzie koszt, ale wart poniesienia dla zdrowia własnego i swoich dzieci.