Raportuj komentarz

Panie x, jak Pan wyobraża sobie zrobienie zdjęć z przebiegu remontu bez wchodzenia do środka? Jak Pan może nie zauważył, to właśnie odmówiono wstępu i sprawdzenia co i jak. Mamy jednak zapewnienie B. Barana, że wszystko jest w porządku, więc gdzie Pan widzi podgryzanie? W stwierdzeniu, że ta sama osoba proponuje komisyjne wejście do piwnicy, a 4 dni później podpisuje się pod pismem, że taka komisja jest niepotrzebna? Czy o co kaman?