Raportuj komentarz

Naród pijany to naród idiotów, degeneratów, frustratów i innych psycholi. Dobrze że ludzie odpowiedzialni zaczynają myśleć o ograniczeniu punktów sprzedaży alkoholu. Za PRL-u wszędzie chlali, a na ówczesna Milicja była "wylęgarnią pijaków". Po przemianach ustrojowych sytuacja diametralnie się zmieniła. Dzisiaj możemy dumnie patrzeć trzeźwych Policjantów i urzędników państwowych.