Raportuj komentarz

Tak bursiarze to by chcieli wszystko za darmo. Niech się skrzykną, znajdą teren i wybudują nowy dworzec (plac z którego będą odjeżdżali). Ostatnio jechałem z takim jednym busiarzem z ul. Bieszczadzkiej k. Groszka do Starostwa musiałem zapłacić 4 zł (2 za mnie i 2 za 4 letnie dziecko) nie dał się tknąć nawet. Niech płacą. Znowu nie jest to jakiś straszny koszt tak naprawdę to 2 złoty na jednym kursie.