Raportuj komentarz

Taka prawda, że jak się chce podwyższać ceny, to musi być za co. Ten blaszak nic sobą nie reprezentuje, poza zadaszeniem przed deszczem. Jak chcesz gdzieś pojechać pierwszy raz, to latasz gorączkowo w tym kurniku i szukasz odpowiedniego numerka przystanku. O toalecie nie wspomnę...
Jedyne, co świadczy o tym miejscu jako o dworcu, są zapiekanki :)

Należy się przede wszystkim poważnie zastanowić, kto na tym najbardziej straci. Ja uważam, że jak zwykle szary pasażer, który nie ma nic do gadania.