Raportuj komentarz

Drogi Piotrze! Historia ukrywa przed nami swoich prawdziwych bohaterów - tych, dla których sam sukces jest wystarczającą nagrodą, tak było od czasów Rzymu. Szkoda, tylko, że na ich miejsce natychmiast pchają się małe stworzonka, które na wszystkie strony trąbią o swoich wyczynach. Co prawda Piłsudskiego trudno posądzić o brak powodów do osobistej chwały, ale szkoda, że w takim przypadku stał się postacią, na której spoczywa cień podejrzenia. Przedni tekst!