Raportuj komentarz

komunikacja zarabia jeśli połączenia są częste. A z połączeniami jest dramat. Główne osiedla są źle skomunikowane, autobusy jeżdżą na około, połączenia są rzadkie. Dlaczego jiędzy trzema głównymi osiedlami nie ma wahadeł co 10 minut? Połączenia podmiejskie mogłyby być obsługiwane z punktów przesiadkowych na dużych osiedlach. Chyba łatwo zrobić coś takiego. Dzisiaj z Guzikówki do szpitala jedzie się ponad 40 minut, zwiedzając całe miasto. Jaki to jest bezsens....