Raportuj komentarz

"W ogóle nie ma czegoś takiego co wysycha i ponownie moknie." - to dlaczego twierdzisz, że to krew? ona ma takie właciwości? kto w ogóle puścił plotkę, że domniemana krew wysycha i moknie? Jedyne co możemy potwierdzić to to, że ludzie wycierali pomnik, a on wciąż płakał. krew w reakcji z tlenem krzepnie, więc nie mogła ponownie stać się cieczą.