Raportuj komentarz

Wlaśnie ceny ogrzewania w górę, a czynsze to juz wogóle masakra jakaś, dwie osoby dorosłe + dziecko (rodzica caly dzień poza domem, dorosli w pracy dziecko szkoła, świetlica) wychodzimy z domu o 7:00 powrót okolo 16:30. Czynsz 600 zł + prąd (mieszkanie 60m2) ceny wody kolejna masakra. Wrony wyskubały kratki przy elewacji - styropian fruwa po calym osiedlu Markiewicza, nasze pieniądze fruwają. Ciagle dopłaty do wody, która "wyparowała".