Raportuj komentarz

Czas na zmiany. Od 16 lat stagnacja w Krosnie i zadłużenie miasta przez Przytockiego do ok.150 milionów złotych. Miliony złotych przeszły nam koło nosa ze środków zewnętrznych: np.na drogi, chodniki i inne inwestycje. Ponieważ nie prawicowy Przytocki nie umiał dogadać się najpierw z PO - kiedy byli u władzy- a obecnie z PIS-em. Jedynie dogadał sie z SLD. Brak wyboru na prezydenta miasta Krosna Skiby lub Wolskiej spowoduje ograniczenie środków finansowych z zewnątrz dla Krosna ( przydzielane przez PIS) i dalsze zadłużanie miasta oraz mieszkańców przez Przytockiego.