Raportuj komentarz

Pamiętam, ze głównym problemem PKS Krosno były związki zawodowe i ich ciągłe wygórowane wymagania co do pensji.
Wszyscy widzieli, ze firma ledwo co spina miesiące a związki tylko podwyżki i strajki! A teraz co maja amnezje ci "działacze"!

Związek w PKS niby był Solidarność ale teraz biegają na skargi do targowiczan spod znaku POdlej telewizji i robią z siebie świętych!!!