Raportuj komentarz

Pan Krzanowski zapomniał wspomnieć o zwykłych pracownikach co ciężko pracowali od rana do wieczora z krośnieńskich i nie tylko firm, bez nich nie było by się czym pochwalić. Projekty, nadzór i przyjmowanie zasług to jedno ale ktoś to wszystko musiał jeszcze zrobić.