Raportuj komentarz

PGNiG Technologie ma szczęście do "wybitnych fahofcow". Pierwszym za PO był stary ubek, po nim nastąpiła specjalistką od trawy z Leżajska Zygmunt. Po zmianie władzy przepisała się do PiS ( podobno Zajacowa pomogła ) i jest do dziś. Teraz jej zastępca będzie " wybitna specjalistką" od podawania kawy Kuchcinskiemu i " zarządzania szpitalem". Ta firma miała duży potencjał, lecz traktuje się ja jak przechowalnie niektórych działaczy partyjnych. W takiej firmie prezesem musi być fachowiec a nie techniczny dyletant. Ta firma jest na dnie przez tego typu " fahofcof".