Raportuj komentarz

Dzieci i młodzież są przyszłością. Krośnieńscy włodarze jednak tego nie chcą widzieć. Można oszczędzać na innych niekoniecznie potrzebnych rzeczach czy sprawach. Dziwi mnie to, że wiceprezydent - były nauczyciel tak lekceważąco podchodzi do tematu.