Raportuj komentarz

Cóż.... tak to niestety jest wszędzie . Najpierw jak chce zostać radnym lub prezydentem to obiecują , że będą stawać w twojej obronie i w naszych sprawach. Potem jak pojawia się problem społeczny do rozwiązania to zasłania się ekonomią a o małych dzieciach które zawiązały jakieś przyjaźnie nikt z urzędników nie pomyśli a nawet nie powie bo mogło by się to nie spodobać przełożonemu.
Po prostu wstydu nie macie w tym urzędzie. CAŁKOWITY BRAK EMPATII !!!!!!!!!!