Raportuj komentarz

A gdyby rzeczywiście Macierewicz miał rację? O mniejsze rzeczy wybuchały wojny, więc rozważmy, co by było! My składamy oficjalne oskarżenie ... ale gdzie? Do Strasburga? Zjednoczonej Europie jak nam wszystkim wiadomo niesłychanie zależy na naszej Ojczyźnie i błyskawicznie stawia Rosji zarzuty - już to widzę! spodziewałbym się jeżeli już to niekończących się dochodzeń, ale chyba pewniej byłby to głęboko utajnione sugestie, że nie można ryzykować europejskiego kataklizmu dla jakichś tam polskich bohaterów. No bo już raz Europejczycy nie mieli ochoty umierać za Gdańsk, potem było Vichy itd... Gdyby jednak na świecie istniał jeszcze honor, to pewnie wyglądałoby to tak: Polska wypowiada w oparciu o umowę z NATO wojnę Rosji, Rosjanie mobilizują swoją azjatycką armię i wchodzą w nasze granice, nasza niewątpliwie "nowoczesna" armia dałaby należyty odpór niecywilizowanym chordom, bo europejscy Rosjanie są już chyba za bardzo przyzwyczajeni do wygody, by jeszcze się liczyć w starciach. Dalej - Rosjanie swoimi czołgami i latającym złomem i nowoczesnymi samolotami przemierzają nasz kraik i gdy się pokaże, że nie ma czym zatrzymać tych chłopaków przed granicami Niemiec, no to robimy pokój jako Europa, w myśl ogólnie pojętego dobra ogółu kosztem jednego kraju. Wtedy wspólną Europę szlak trafi,a bo jak się porzuca jednego to inni mogą czuć się z tym źle, lub europka zostaje, bo Ci Polacy to zawsze tylko przeszkadzali. Czego byśmy nie zrobili to i tak będzie źle - w takim razie lepiej udawać, że nic się nie stało, w imię wspólnotowego europejskiego interesu. A najlepszy numer by był, gdyby ta brzoza rzeczywiście była powodem tragedii...
Pozdrawiam ze smutkiem...