Raportuj komentarz

Jeśli ktoś jest taką alfą i omegą i potrafiłby odebrać naraz dzwoniących po 30 telefonów od różnych pacjantów, z każdym porozmawiać, przeprowadzić wywiad i ocenić stan pacjenta hmm to powodzenia. Tyle telefonów nie wykonuje nawet pani sprzedająca garki w callcenter. To nie wina lekarzy ale raczej ich braku, a to już jest powszechny problem nie tylko w Krośnie. Ciężko zrozumieć, że podczas pierwszej fali nikt nie spodziewał się jak to wszyscy przejdziemy i większość pozamykała się w strachu w domach i kozakują w internecie jak to lekarze nic nie robili przez 2 lata. Jako młoda osoba nie mogę czytać takich głupot ale wiem też, że Krosno to małe miasto i niestety każdy o wszystkim chce wszystko wiedzieć i z zazdrości hejtować. Jak ktoś już niżej słusznie zauważył tutaj ,, rączka rączkę myje'' , co świetnie można wywnioskować z powyższego artykułu.