Raportuj komentarz

@no to po kolei

oczywiście, jak zwykle koronny argument w Krośnie, żeby czegoś nie robić, bo nawaleni ludzie zniszczą. Myślisz, że w tych innych miastach nocnymi nie jeżdżą pijani? Powiem więcej - większość jeżdżących nimi ma % w głowie - mniej, lub więcej, ale ma. Interwencje policji również się zdarzają - jak wszędzie, ale od tego jest policja. Kontrolerzy biletów raczej się nie zapuszczają. Ale nikt nie twierdzi, że to jest powód, żeby rezygnować z nocnych. A można byłoby, zwłaszcza po tym, co się dzieje na Juwenaliach, po meczach Euro.

Dlaczego zakładasz, że akurat u nas to będzie jedna wielka rozróba, skoro w innych miastach aż takiej tragedii nie ma?