Raportuj komentarz

Chwała tym rzeszom ludzi pracującym za marne grosze na tę markę, tylko pozostaje wciąż pytanie otwarte, komu zależało i zależy by ten produkt, ten zakład wyeliminować z rynku krajowego i światowego, przecież ludzie tam pracujący mają wypowiedzienia i ostatni mają odejść w grudniu. Dlaczego tak się niszczy dobry produkt i dobrych fachowców, najpierw prywatyzacja, potem" pożal się Boże inwestor strategiczny", aż wreszcie krewny senatora prezesem ....komu na zniszczeniu KHS tak bardzo zależało, że jeden napity prezes mówił "Jeszcze trochę i po tym słynnym zakładzie pozostana tylko literki". ???????