Raportuj komentarz

raz sierpem, raz młotem katolicką hołotę!!! takie hasło kiedyś wyczytałem...co sądzicie?
zachowanie panów kapucynów przywodzące na myśl moim zdaniem „Monachomachię" Krasickiego...jak można tak bezpardonowo, w taki sposób upolitycznić kościół? kiedyś Macierewicz, teraz Ziobro, czy można taką instytucję traktować poważnie?
Może klasztor otworzy swoje podwoje np dla marszałkini pani Wandy Nowickiej?
Audytorium sali pana Pio kojarzy mi się ze wszystkim np fanatyzmem, fundamentalizmem, sekciarstwem, polowaniem na czarownice, wyświechtanymi, banalnymi tezami, ale nigdy z historią i rzeczową debatą.

PS Przypominała mi się autentyczna historia jak ze spowiedzi u Padre Pio "wyleciał" zdeklarowany lewicowiec Aleksander Wat, autor powieści „Diabły"...ciekawe, ciekawe