Zatrzymani wczoraj czterej mężczyźni mają na koncie co najmniej 12 włamań do samochodów, a także posiadanie i udzielanie narkotyków. Podejrzani szczególnie upodobali sobie radioodtwarzacze. Namierzeni zostali w Iwoniczu Zdroju po telefonie od jednego z mieszkańców.Policja została powiadomiona o dwóch mężczyznach włamujących się do samochodu osobowego przy ul. Kulczyńskiego w Iwoniczu Zdroju w niedzielę, kilkanaście minut po godz. 3. Skierowani na miejsce funkcjonariusze zauważyli w rejonie stacji paliw młodego człowieka, którego wygląd odpowiadał rysopisowi jednego ze sprawców.
18-letni chłopiec, mieszkaniec gminy Iwonicz Zdrój został zatrzymany, mimo tego, że próbował uciekać. W jego organizmie wykryto blisko dwa promile alkoholu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. W wyniku dalszych czynności policjanci ustalili, że przy włamaniu pomagał mu jego znajomy rówieśnik, także mieszkaniec gminy Iwonicz Zdrój.
Wspólnik, nie wiedząc o zatrzymaniu kolegi, wczorajszej nocy okradł kolejne dwa auta w Iwoniczu Zdroju, a do trzeciego usiłował się włamać. Ukradł dwa radioodtwarzacze, które później dobrowolnie wydał policjantom. Młodzi ludzie przekazywali je 24-letniemu paserowi, mieszkającemu w gminie Dukla. W zamian otrzymywali głównie substancje narkotyczne. Wczoraj, w miejscu zamieszkania 24-latka policjanci znaleźli niewielkie ilości marihuany. Mieszkaniec Gminy Dukla również trafił do aresztu.
Za kradzież z włamaniem 18-latkom grozi kara pozbawienia wolności od roku do lat 10. Taka sama kara grozi 24-latkowi na udzielanie narkotyków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Mężczyzna odpowie również za paserstwo.
Katarzyna Janocha
Foto: stock
