Logo
Wydrukuj tę stronę

Zabytkowe Krosno?

Zabytkowe Krosno?Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków chce objąć ochroną konserwatorską krośnieński zespół staromiejski. Pomysł ten wzbudził szereg wątpliwości samorządowców i urzędników pracujących w Krośnie. Wyjaśnieniu tych spraw miało służyć wspólne spotkanie w sali narad Rady Miasta. Na spotkaniu zjawili się: pani dr Grażyna Stojak, Podkarpacki Wojewódzki Konserwator Zabytków, przedstawiciele Urzędu Ochrony Zabytków z Przemyśla i z delegatury w Krośnie, radni Krosna, oraz prezydenci Piotr Przytocki i Bronisław Baran, a także pracownicy zainteresowanych wydziałów UM. 

 

REKLAMA


 

- Krosno jest jedynym miastem historycznym na Podkarpaciu, które nie ma objętego ochroną konserwatorską żadnego układu urbanistycznego – mówiła Grażyna Stojak. Tłumaczyła, że zadaniem Urzędu Konserwatorskiego jest zachowanie historycznego charakteru zabytkowych miast.

 

Zapowiedziała też, że chce tak prowadzić swoją pracę, by Krosno pozostało miastem historycznym, a mimo tego nadal było dynamiczne. – Wpis nie jest niczym złym, nie należy do tego podchodzić jak do zawalidrogi – uspokajała krośnieńskich samorządowców i urzędników. 

 

alt

 

Jednak Krosno właśnie wdraża program rewitalizacji starówki, który nie przewidywał objęcia ochrona konserwatorską zespołu staromiejskiego. Zgodnie z opinia Biura Rozwoju Miasta Krosna po takim „wpisie” każde posunięcie będzie musiało być konsultowane z konserwatorem. To właśnie niepokoi urzędników i samorządowców. - Gdybyśmy mieli choć cień informacji, że możliwy jest taki wpis, to inaczej byśmy działali – tłumaczył Bronisław Baran.

 

Piotr Przytocki przypomniał przy tym sprawę niedoszłego ronda przy skrzyżowaniu ulic Krakowskiej i Piłsudskiego, gdzie wpisanie budynku do rejestru zabytków uniemożliwiło inwestycję – Planujemy, wydajemy grube tysiące na opracowanie projektów, a tu nagle wyciąga się królika z kapelusza. Nikt nas o tym nie poinformował wcześniej. Nie mówię tu o jakiś fanaberiach, tylko o wiedzy, która jest nam potrzebna do tego, żeby pracować – dodał prezydent. 

 

alt

 

- Jeśli nie niszczycie zabytków to nie będzie żadnego problemu – przekonywała G. Stojak. 

 

Stanisław Słyś nie był jednak do końca przekonany. Radni przytaczali przykłady bardzo różnych decyzji konserwatorskich i związanych z nimi trudnościami. – Okaże się, ze np. konserwatorowi nie spodoba się rodzaj kostki, którą chcemy położyć – martwił się S. Słyś. 

 

Cel jest ten sam

 

Z wypowiedzi obu stron łatwo wywnioskować, że cel jest ten sam. Urząd Konserwatorski chce ochrony historycznej części miasta i zachowania jego charakteru, a władze Krosna chcą rewitalizacji starówki. 

 

Co więcej, jak poinformowała Grażyna Stojak, Podkarpacie ma przyznane duże środki finansowe na ochronę zabytków. Warunkiem skorzystania z nich jest wpis obiektów do rejestru. Także objęcie ochroną konserwatorska starówki miałoby ułatwić sięgnięcie po te środki. Inne miasta już tak robią – mówiła G. Stojak. Inna sprawa, że pani konserwator nie wiedziała nic o planach rewitalizacji starówki. Tymczasem formalnie obiektów zabytkowych w Krośnie jest bardzo niewiele. To oznacza mniej wniosków, a zatem i mniej pieniędzy na to, by śródmieście Krosna w pełni uzyskało charakter zabytkowego miasta. 

 

alt

 

W związku z tym padły pytania o budowę „Centrum Dziedzictwa Szkła”, które jest największą planowaną „ingerencją” w starówkę. Według pierwszych opinii, o które konserwatorzy zwrócili się do ekspertów, nie ma żadnych przeciwwskazań dla tej inwestycji. – Czekamy jeszcze na kolejne opinie – mówiła G. Stojak. 

 

Spotkanie było okazją do zadania szeregu pytań o inne zabytki w mieście, w tym wadliwie wpisany do rejestru teren KHS. Okazuje się, że takich problemów jest więcej, a poprawa wadliwych wpisów jest pracochłonna i kosztowna. W tym przypadku właściciel nie wykorzystał wszystkich możliwości i sprawa utknęła. 

 

Sprawa objęcia układu urbanistycznego starówki ochroną konserwatorską jest przesądzona. 

 

Samorząd Krosna został postawiony praktycznie przed faktem dokonanym. Dlatego prezydent Piotr Przytocki zadawał dużo dodatkowych pytań o zasięg i zakres ochrony, by dobrze zorientować się, jakie z planowanych przedsięwzięć mogłyby kolidować z ochroną układu urbanistycznego starówki.

 

alt

 

Wszelkie ingerencje w ten układ, jak na przykład powstanie lub wyburzenie budynków, zmiana układu ulic czy chodników, dobudowa nowych pięter w budynkach będą musiały być wkrótce konsultowane z konserwatorem zabytków. Decyzje konserwatorskie nie są jednak ostateczne, zawsze pozostaje możliwość odwołania się do wyższych instancji, z ministrem kultury włącznie. Jednak - jak mówią samorządowcy - za każdym razem będzie to wymagało czasu, a strata czasu to strata pieniędzy. 

 

Pozostaje nam liczyć, że współpraca pomiędzy władzami miasta a konserwatorami zabytków zacznie układać się dobrze i że naszemu miastu ochrona zabytkowa wyjdzie na zdrowie. 

 

Nikt w krośnieńskim samorządzie przecież nie planuje niszczenia zabytków, a wręcz odwrotnie. Obawy podczas spotkania wyrażali zwłaszcza: Przewodniczący Rady Miasta Stanisław Słyś, Prezydent Piotr Przytocki, Zbigniew Piwka z Biura Rozwoju Miasta i Stanisław Czaja, Przewodniczący Komisji Urbanistyki i Geodezji. 

 

Zdaniem Grażyny Stojak są one zdecydowanie nieuzasadnione. 

 

Piotr Dymiński

Foto: Piotr Dymiński, Karol Starowiejski

  • autor: Piotr Dymiński

Przeczytaj także

© KrosnoCity.pl 2008 - 2021