Logo
Wydrukuj tę stronę

Władze nie chcą "Jazdy bez celu"?

Nocna Jazda Samochodem Bez Celu to inicjatywa młodych ludzi, którzy wbrew nazwie całego przedsięwzięcia często mają cel. Nie chodzi tylko o integrację i wspólne spędzenie czasu. Pasjonaci "czterech kółek" organizują akcje charytatywne i promujące bezpieczeństwo. Tymczasem "spot" z okazji 5. urodzin akcji znalazł się pod znakiem zapytania.

REKLAMA


Portal KrosnoCity.pl od lat towarzyszy Nocnej Jeździe. Zapowiadamy "spoty", publikujemy relacje, promujemy akcje charytatywne organizowane przez uczestników "spotów".

Zobacz: I spot Mikołajkowy NJSBC [ZDJĘCIA] oraz NJSBC na rzecz Maćka Huczwy [ZDJĘCIA]

Teraz, 17 listopada Nocna Jazda Samochodem Bez Celu miała obchodzić 5. urodziny. Miała, bo do spotu może nie dojść. Organizatorzy poinformowali, że władze miasta "zakazały" organizowania wydarzenia.

- Głównym powodem dla którego doszło do takiej sytuacji są podobno protesty okolicznych mieszkańców parkingu odnośnie zakłócania ciszy nocnej przez nasze spoty, ale niech każdy zrozumie że były one organizowane raz na dwa miesiące w dodatku trwające maksymalnie 2 godziny. Dodatkowo uczestnicy byli informowani o tym, że po 22 należy zachować ciszę oraz sprzątać po sobie. I tutaj możemy śmiało powiedzieć że parking po naszych akcjach był bardziej posprzątany niż w ciągu tygodnia. Dwa nie należy wiązać tego co dzieje się w tygodniu czy na weekendach na parkingu do naszych spotów! - informują organizatorzy Jazdy.

Sytuację odbierają jako szczególnie przykrą bo podczas 5-letniej działalności Nocnej Jazdy Samochodem Bez Celu Krosno zostało zorganizowanych 43 charytatywnych wydarzeń. - Zbieraliśmy dary dla potrzebujących ludzi oraz zwierząt! - podkreślają organizatorzy.

Spotkania wpisały się na stałe w Krośnieński krajobraz miasta gromadząc wiele ludzi, dla których pasją jest motoryzacja.

- Podczas naszych spotów przeprowadzane były liczne pokazy oraz prelekcje z bezpieczeństwa młodych kierowców za kierownicą, pierwszej pomocy przedmedycznej oraz pokazy ratownictwa technicznego - dodają.

Teraz czują się stygmatyzowani jako "motoryzacyjni mordercy":




Z jednej strony organizatorzy nie otrzymali jeszcze oficjalnego pisma dotyczącego "zakazu", ale równocześnie zapowiedzieli, że "spot" i tak się odbędzie.

Władze miasta nie udzieliły nam jeszcze informacji dotyczącej sytuacji. Nieoficjalnie powiedziano nam, że prowadzone są negocjacje, a urzędnicy chcą pójść na rękę młodym fanom motoryzacji. Chodzi jednak o zapewnienie względów bezpieczeństwa i uzyskanie wszelkich koniecznych zgód. Organizatorzy "spotu" nie potwierdzają informacji o negocjacjach.

Czasu jest coraz mniej, a informacje i stanowiska sprzeczne. Czekamy na odpowiedź z Urzędu Miasta. Poinformujemy o niej niezwłocznie.

pd

  • autor: pd

Przeczytaj także

© KrosnoCity.pl 2008 - 2021