Logo
Wydrukuj tę stronę

Koronawirus, a przedsiębiorcy

Koronawirus, a przedsiębiorcy Fot. Freepik

Stało się. Do Polski zawędrowała fala epidemii koronawirusa. Choroba wywoływana przez niego jest groźna, z uwagi na wysoką zaraźliwość oraz fakt, że wiele osób przechodzi ją bardzo łagodnie (wręcz bezobjawowo) co powoduje, że niczego nieświadomy chory wychodzi z domu i zaraża bardzo dużo osób, w tym osoby z grup ryzyka - których nagłe zachorowanie w dużej ilości spowoduje paraliż służby zdrowia. Nie dziwi więc podjęcie przez rząd zdecydowanej reakcji w celu zapobieżenia rozwoju epidemii w Polsce, poprzez m.in. zawieszenie transportu międzynarodowego czy zamknięcie szkół, instytucji kultury czy restauracji.

REKLAMA


Jest to jednakże sytuacja bardzo problematyczna dla przedsiębiorców. Wykonanie wielu umów będzie uniemożliwione albo utrudnione z uwagi na skutki epidemii. Część z nich będzie musiała tymczasowo zamknąć swoje działalności. To ich sytuacji będzie poświęcony dzisiejszy tekst - m.in. z uwagi na to, że obecnie wszyscy skupiają się raczej na kwestiach pracowniczych, praw pacjenta czy ochrony danych osobowych (a przynajmniej mam takie wrażenie...), zaś o przedsiębiorcach jest jakby „cicho” w kontekście koronawirusa.

Klauzula rebus sic stantibus
Może być tak, że nasz kontrahent nie będzie mógł wykonać swojej części umowy ze względu na konsekwencje epidemii. Na przykład ze względu na zamknięte granice, nie będzie można sprowadzić zamówionych towarów. Innym przypadkiem który po wystąpieniu epidemii może mieć miejsce, jest nagły wzrost lub spadek cen niektórych produktów, co w efekcie sprawi, że wykonanie umowy przestanie być opłacalne. Jednocześnie, przyczyna tych zdarzeń leży w nagłej epidemii, której wystąpienia nie da się przewidzieć. W pierwszej kolejności warto wynegocjować nowe warunki umowy, uwzględniające tę sytuację (np. poprzez zmianę terminu dostawy, renegocjację wynagrodzenia etc.), tylko nie zawsze to się udaje...

W takich sytuacjach, można odwołać się do jednego z rzadko używanych przepisów Kodeksu Cywilnego, jakim jest art. 3571 wprowadzającego klauzulę rebus sic stantibus, czyli nadzwyczajnej zmiany stosunku prawnego. W razie braku zgody stron co do zmiany umowy z uwagi na skutki epidemii, każda ze stron może wytoczyć pozew z ww. przepisu, w efekcie czego sąd zadecyduje w jaki sposób umowa powinna zostać wykonana albo orzec o rozwiązaniu umowy – w takim przypadku sąd może również orzec co do tego, w jaki sposób strony powinny rozliczyć dotychczas wykonaną część umowy. Oczywiście, możliwość użycia tego przepisu będzie uzależniona od tego, czy w istocie epidemia spowodowała nadmierne trudności albo czy jej wykonanie groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, niemniej – w wielu przypadkach warto taką możliwość wziąć pod uwagę.

Odroczenie płatności publicznoprawnych
Jednym z największych problemów przedsiębiorców, zwłaszcza z sektora mikro- oraz małych przedsiębiorstw jest konieczność opłacania składek na ubezpieczenia społeczne. Szczęśliwie, przedsiębiorca dotknięty skutkami epidemii, może złożyć wniosek o odroczenie płatności składek - jeżeli problemy dotyczą wyłącznie bieżących składek, zawarcie układu ratalnego albo nawet o umorzenie długu wobec ZUS, gdy ten już powstał. Co więcej, wszystkie te wnioski można złożyć elektronicznie. Analogicznie, można złożyć wniosek o odroczenie terminu zapłaty podatku oraz zaległości podatkowych wraz z odsetkami za zwłokę. Wniosek taki nie podlega, niestety, uwzględnieniu z automatu, nie mniej - epidemia koronawirusa i jej skutki mogą być dobrym uzasadnieniem.

Pakiet osłonowy
Trwają prace nad uchwaleniem pakietu osłonowego, który ma zmniejszyć negatywne efekty koronawirusa na gospodarkę. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że w chwili premiery bieżącego numeru czasopisma, pakiet ten wejdzie w życie. Proponowane rozwiązania dotyczą m.in. przesunięcia terminów związanych z nowym JPK czy Centralnym Rejestrem Beneficjentów Rzeczywistych, ale także wcześniejszego zwrotu VAT, czy możliwości odliczenia od dochodu strat poniesionych w 2020 roku od dochodu osiągniętego w ciągu następnych pięciu lat.

Odszkodowanie od Skarbu Państwa?
Otwarte jest pytanie o możliwość wytoczenia pozwu przeciwko Skarbowi Państwa o odszkodowanie. Generalnie, zgodnie z art. 4171 § 1 Kodeksu Cywilnego, w przypadku, gdy szkoda (tu np. utrata korzyści które osiągnęlibyśmy, gdybyśmy nie musieli zamykać działalności) została wyrządzona wydaniem aktu normatywnego (w tym rozporządzeniem lub ustawą). Problem w tym, że wcześniej musiałaby zostać stwierdzona niezgodność z Konstytucją RP albo ratyfikowaną umową międzynarodową tego aktu na podstawie którego nastąpiło obowiązkowe zamknięcie działalności (tj. specustawy koronawirusowej albo rozporządzenia epidemiologicznego z 13 marca 2020 roku). Wątpliwości w tym zakresie są, więc warto oszacować hipotetyczne przychody w okresie zamknięcia działalności czy wyliczyć wartość umów, których wykonanie stało się niemożliwe. Kto wie, kiedyś może to się przydać.

Damian M. Kłosowicz
Designed by prostooleh / Freepik

  • autor: Damian M. Kłosowicz
© KrosnoCity.pl 2008 - 2021