Logo
Wydrukuj tę stronę

Nieszczęśliwa noc andrzejkowa Polecamy

Wypadek w andrzejkową noc na krośnieńskim skrzyżowaniu.Nie dla wszystkich ostatki były czasem zabawy i śmiechu. W sobotnią noc, 29 listopada ok. godziny 21:30 na skrzyżowaniu ulic Podkarpackiej, Składowej oraz Czajkowskiego miał miejsce wypadek. Z relacji świadków wynika, że pojazd jadący ulicą Podkarpacką w kierunku Miejsca Piastowego wymusił pierwszeństwo, skręcając w lewo przed nadjeżdżającym  z naprzeciwka samochodem.

REKLAMA


W efekcie doszło do czołowego zderzenia dwóch pojazdów. Na szczęście nikt z pasażerów nie doznał poważniejszych obrażeń. Na miejsce wypadku przyjechały służby ratownicze, które sprawnie zajęły się organizacją ruchu.

 

{gallery}wiadomosci/2008/11/30/a{/gallery}

Relacja ze zdarzenia, a w tym zdjęcia, zostały przesłane przez świadka wypadku.
Fotografie z miejsca zdarzenia są typowo amatorskie, dlatego przepraszamy za nienajlepszą jakość.


 

Godzinę później na ul. Podkarpackiej w Krośnie, kilkadziesiąt metrów przed skrzyżowaniem z ul. Zręcińską, na mokrej i śliskiej nawierzchni, rozpędzone volvo v40 z niewiadomych przyczyn przejechało pas dzielący jezdnie i wpadło na lewy pas ruchu. Tutaj samochód zderzył się kolejno z jadącymi jeden za drugim w kierunku Jasła fiatem brava i land roverem.

Image
Foto. KMP Krosno

W wypadku śmierć na miejscu ponieśli dwaj jadący volvem mężczyźni. Obaj mieszkali w Krośnie, mieli po 21 lat.

Ogólnych obrażeń ciała doznali ponadto 44-letni kierowca i 43-letnia paseżerka land rovera, mieszkańcy powiatu wadowickiego. Obydwoje zostali przewiezieni do krośnieńskiego szpitala.

Image
Foto. KMP Krosno

22-letniemu mężczyźnie kierującemu fiatem nic się nie stało. Droga w miejscu wypadku przez kilka godzin była zablokowana. Trwają czynności, mające na celu ustalenie dokładnych okoliczności tej tragedii.


Na zdjęciach: volvo, którym jechali obaj krośnianie.
 

{Mosmodule module=Banner Bilbord}
 


Rymanów:
Śmierć poniósł 24-letni mieszkaniec Rymanowa. Młodego człowieka znalazła w garażu jego matka. Silnik auta pracował, grała muzyka.


Dzisiaj rano, wracająca z pracy mieszkanka Rymanowa zastała drzwi zamknięte od wewnątrz. Z przylegającego do domu garażu dobiegały dźwięki muzyki, słychać było również pracujący silnik auta. Pomimo tego nikt nie reagował na głośne pukanie do drzwi i okien.

Ostatecznie, aby dostać się do garażu, kobieta poprosiła o pomoc sąsiada. Po wejściu do środka, zauważyła siedzącego w samochodzie swojego 24-letniego syna, który nie dawał znaków życia. Wezwany na miejsce lekarz stwierdził jego zgon.

Na polecenie prokuratora ciało mężczyzny zabezpieczono w prosektorium. Sekcja zwłok wykaże, co było powodem jego śmierci.

Inf. nadesłana, KMP Krosno, (mg,kz)

 

  • autor: Inf. nadesłana, KMP Krosno
© KrosnoCity.pl 2008 - 2021