Nowe światła
Kamery na skrzyżowaniu ul. Niepodległości i Lwowskiej może w przyszłości przyczynić się do bardziej racjonalnego ustawienia cyklu sygnalizacji świetlnej – Dzięki kamerom będziemy mogli śledzić natężenie ruchu na skrzyżowaniu, być może w przyszłości wprowadzimy jakieś zmiany. Będziemy się przyglądać sytuacji – zapewnia naczelnik Wydziału Drogownictwa UM, Ryszard Sokołowski.

Kamery będą także śledzić ruch samochodów w nocy, kierując sygnalizacją przy małym natężeniu ruchu. W miejscu tego skrzyżowania nie rozważano budowy ronda. Po pierwsze wymagałoby ono wyburzeń, a po drugie jak informuje zastępca naczelnika wydziału Drogownictwa UM, Leszek Ziarkowski – Rondo najlepiej sprawdza się tam, gdzie jest w miarę równomierny ruch z różnych kierunków. Tam gdzie jeden kierunek jest wyraźnie dominujący, tak jak w omawianym przypadku, ronda się nie sprawdzają.

W związku z przebudową, sygnalizacja świetlna pojawi się na dwóch kolejnych skrzyżowaniach wzdłuż ul. Niepodległości: na skrzyżowaniu z Powstańców Warszawskich oraz na skrzyżowaniu z ul. Żółkiewskiego i Korczyńską. Zielone światło dla pieszych będzie „wzbudzane” ręcznie, podobnie jak to ma miejsce na kilku innych skrzyżowaniach w mieście.

Kierowcy narzekają
Kierowcy narzekają na funkcjonującą w nocy sygnalizację na tzw. „obwodnicy”, na skrzyżowaniach z ul. Zręcińską i Czajkowskiego. Pytają, dlaczego na innych skrzyżowaniach w nocy można wyłączyć sygnalizację, a w tych przypadkach często trzeba stać. – Niesłusznie – mówią urzędnicy.

Okazuje się, że są to nowe skrzyżowania z wbudowaną pętlą indukcyjną. W nocy przez cały czas pali się zielone światło na głównej drodze, drodze krajowej 28. Natomiast dzięki pętli indukcyjnej wykrywane są nadjeżdżające auta z dróg podporządkowanych i zmieniane są światła. To oznacza, że teoretycznie kierowca jadący od strony drogi podporządkowanej w nocy, niemal zawsze najedzie na czerwone światło. Jednak nie powinno to być dotkliwe, bo światło szybko zmieni się na zielone.

{gallery}wiadomosci/2011/09/24/a{/gallery}

Światła przy „Groszku”
Sygnalizacja świetlna powstanie również przy wyjeździe z ul. Dmochowskiego. Termin zakończenia prac zależeć będzie jednak od tego, jak szybko uda się uzyskać zgodę na wycięcie drzewa, które rośnie na przyszłej jezdni. W najgorszym przypadku zajmie to dwa miesiące.

Piotr Dymiński
Foto: wz