Życzenia mieszkańcom składali organizatorzy uroczystości – Unia Przedsiębiorców i Właścicieli Nieruchomości. O religijną stronę uroczystości zadbali księża z pobliskich parafii: Ks. Karol Bryś (Fara) i ojciec Piotr Głód (Franciszkanie).

- Święcenie pokarmów jest starym zwyczajem w Kościele – mówił o. Piotr Głód, gwardian krośnieńskich franciszkanów – wyraża ono prawdę zawartą w słowach apostoła: „Czy jecie, czy pijecie czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie” – dodaje gwardian.

- Szanowni państwo, dzisiaj jest dzień wyjątkowy, kiedy przy suto zastawionych stołach zapominamy o troskach – mówił ksiądz Karol Bryś, proboszcz krośnieńskiej Fary – Jesteśmy radośni, bo zmartwychwstał Chrystus – następnie złożył mieszkańcom życzenia – Życzę wszystkim, żebyśmy zaznali dobra, miłości wzajemnej i poczucia bezpieczeństwa – mówił proboszcz, dodał, żeby wszelkie braki i troski traktować jako sytuacje tymczasowe, przejściowe – Życzę włodarzom miasta żeby pracując pięknie, ofiarnie, dla nas wszystkich, czynili to miasto przyjaznym dla nas wszystkich i coraz piękniejszym. Gratulujemy dotychczasowych sukcesów – następnie zwrócił się do pracodawców: - Wszystkim pracodawcom życzę, żeby mieli do rozdania jak najwięcej miejsc pracy, żeby tą pracą przynosili pociechę i nadzieję wszystkim rodzinom zamieszkującym nasze miasto.

Życzenia mieszkańcom składał także prezydent Krosna, Piotr Przytocki. – Pozwólcie, że na Święta Wielkanocne złoże najlepsze życzenia by Chrystus Zmartwychwstały przynosił naszym rodzinom, naszemu Miastu, wiarę, nadzieję i miłość. Niech te święta upłyną w radości, serdeczności bliskich, spokoju. Niech się te Święta ziszczą takie, jakie sobie życzycie. Wesołego Alleluja.

{gallery}wiadomosci/2012/04/09/a{/gallery}

W uroczystości brali udział przedstawiciele Urzędu Miasta i niektórzy krośnieńscy radni. Wszyscy dzielili się świątecznym jajkiem i składali sobie życzenia.
Organizatorzy prosili, aby przy okazji tej uroczystości podzielić się pokarmami z potrzebującymi. Przygotowano specjalne kosze, do których mieszkańcy składali dary, a z tych korzystali inni. Duża grupa osób potrzebujących oczekiwała w podcieniach na świąteczne paczki z pomocą.

Piotr Dymiński
Foto: Piotr Dymiński