Marsz odbył się z inicjatywy parafialnych grup duszpasterskich, głównie Akcji Katolickiej. Wśród uczestników byli radni Krosna, a zarazem członkowie Akcji Katolickiej: Kazimierz Mazur i Stanisław Czaja. W marszu przeszło łącznie około 2000 osób z Krosna i okolic, w tym z Jasła, Brzozowa, Sanoka i licznych mniejszych miejscowości.

Ks. prałat Waldemar Janiga wygłosił homilię podczas Mszy Świętej, poprzedzającej marsz. Wzywał w niej, by nazywać rzeczy po imieniu: zło – złem, dobro – dobrem. Mówił też, że katolikiem trzeba być nie tylko w kościele.

– Cel tego marszu został wielokrotnie wyrażony. Chcieliśmy powiedzieć „Stop” laicyzacji, czyli stop takiemu bez precedensu atakowaniu bezbronnego człowieka. Pamiętamy ostatnie głosowanie w sejmie, gdzie nie uchylono tego zapisu umożliwiającego zabijanie nienarodzonych dzieci niepełnosprawnych - mówił o celach marszu ks. Waldemar Janiga – To chcieliśmy oprotestować, po drugie program rządowy dotyczący „in vitro” i to, co dzieje się w niektórych samorządach w Polsce, gdzie chce się refinansować „in vitro”, czyli wyrafinowaną aborcję, niszczenie embrionów. Po trzecie chcieliśmy pomodlić się, żeby na ziemi polskiej były zdrowe rodziny. Żeby doceniono rodzinę, szczególnie wielodzietną, żeby państwo zajęło się polityka parorodzinną – na koniec Ks. Waldemar Janiga dodał: - Celem tego marszu było powiedzenie „stop” atakom na Kościół, na naukę religii, na Krzyż. I w końcu upomnienie się o prawo TV Trwam do miejsca na multipleksie i do szacunku do tego środowiska.

W marszu uczestniczyli posłowie Prawa i Sprawiedliwości: Piotr Babinetz i Stanisław Piotrowicz z Krosna oraz Bogdan Rzońca z Jasła.
Poseł Babinetz powiedział, że w marszu uczestniczy z obowiązku – Wsparcia wolnych, niezależnych mediów w Polsce – powiedział nam poseł – wolne i niezależne media, w tym media katolickie, szczególnie Telewizja Trwam, jest dyskryminowana przy aprobacie środowiska obecnie rządzącego. Musimy się upominać o wolne media. Wolność mediów jest podstawą demokracji, ale też wolności i niepodległości każdego Narodu. W okresie komunizmu jednym z podstawowych celów, o które walczyła opozycja była prawda i wolność mediów, zniesienie cenzury – przypomniał poseł. Podkreślił, że takie marsze są ważnym elementem, tworzącym wspólnotę – Jest dużo ludzi, widać, że jest zainteresowanie pluralizmem i wolnością słowa – podsumował poseł.

Uczestnicy marszu nieśli transparenty (w tym w obronie TV Trwam) i flagi narodowe. Śpiewali pieśni religijne i patriotyczne. Kilkukrotnie zatrzymywali się na trasie by wspólnie, głośno się modlić. Na koniec zebrali się wokół pomnika Jana Pawła II. Tam odczytano petycję, która zostanie przekazana Janowi Dworakowi, Przewodniczącemu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Głos zabrał także poseł Stanisław Piotrowicz. Podkreślił, że Jan Paweł II był prorokiem wolności. Poseł przypominał nauczanie Jana Pawła II, a także jego przestrogi przed nowymi zagrożeniami po upadku komunizmu – Rzeczywiście, nie trzeba było czekać długo, żeby te zagrożenia do nas dotarły – powiedział poseł – Zaufajmy tym prorokom, którzy doprowadzili nas do wolności, a nie tym, którzy chcą niszczyć nasz Naród, niszczą rodzinę, chcą zabijać nasze dzieci. Odrzućmy tą ideologię, odrzućmy demoralizację – apelował poseł podkreślając, że Naród jest silny, gdy jest zakotwiczony w wartościach.

Kliknij aby przeczytać treść petycji uczestników marszu w Krośnie

Poseł dodał też, że duchowni mają pełne prawo wypowiadać się w kwestiach Narodu i państwa, bo są obywatelami kraju – Nikt ich obywatelstwa nie pozbawił, a my wierzący mamy do nich zaufanie, oni nas nigdy nie zawiedli – mówił poseł Piotrowicz.

Poseł krytykował też „dziennikarzy mętnego nurtu”, którzy propagują „tolerancję dla zła”, a milczą, gdy za wiarę na świecie mordowani są chrześcijanie – Te media milczą, gdy mordowani są niewinni ludzie – podkreślał Stanisław Piotrowicz.

Także pod pomnikiem uczestnicy marszu śpiewali pieśni i modlili się. Rozeszli się po godzinie 13:00.

{gallery}wiadomosci/2012/12/02/a{/gallery}

(pd)
Fot. Piotr Dymiński