Logo
Wydrukuj tę stronę

Opłaty za śmieci. Część radnych oburzona

13,50 zł zapłacimy za każdego mieszkańca Krosna jeśli odpady będą “zmieszane”. Jeżeli przynajmniej 20% odpadów będzie segregowanych, zapłacimy nieco mniej, bo 9 zł. Takie stawki przyjęła Rada Miasta głosami Klubu Samorządowego. Pozostali radni są oburzeni, bo pod głosowanie nie poddano niższych propozycji, omawianych na komisji. Dzień wcześniej próbowano nam uniemożliwić wstęp na posiedzenie komisji, która opiniowała “uchwały śmieciowe”. 

REKLAMA


alt

Decyzje w sprawie opłat za gospodarowanie odpadami podjęto na nadzwyczajnej sesji 07.02. Miasto nie mogło już dłużej czekać. W sumie głosowano nad kilkoma projektami: zmiany regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Krosno, zmiany uchwały w sprawie określenia sposobu i zakresu świadczenia usług odbierania odpadów komunalnych, częstotliwości i trybu uiszczania opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, ustalenia stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz określenia wzoru deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi składanej przez właściciela nieruchomości.

Byliśmy na komisji
Wszystkie projekty były związane z dostosowaniem systemu odbioru śmieci do przepisów nowej ustawy. Sesję poprzedziła Komisja Gospodarki Komunalnej, która odbyła się dzień wcześniej (06.02). Pomimo oporu Przewodniczącego Komisji Roberta Hanuska (Klub Samorządowy), jak i Przewodniczącego Rady Stanisława Słysia (Klub Samorządowy), nasza redakcja śledziła również obrady komisji. Obaj radni się temu sprzeciwiali, jednak po blisko 30 minutach wymiany zdań, ustąpili zgodnie ze Statutem Miasta (§ 63 ust.2. Posiedzenia Komisji są jawne), Ustawą o Samorządzie Gminnym (Art. 11b. 2. Jawność działania organów gminy obejmuje w szczególności prawo obywateli do uzyskiwania informacji, wstępu na sesje rady gminy i posiedzenia jej komisji (...) ) i Art. 61 Konstytucji RP, zgodnie z którym obywatel ma prawo do do uzyskiwania informacji, które obejmuje też dostęp do dokumentów oraz wstęp na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów, z możliwością rejestracji dźwięku lub obrazu.

Trwająca kilka godzin dyskusja na komisji wpłynęła na kształt podejmowanych na sesji uchwał. Radny Zbigniew Kubit zwracał uwagę na niekonsekwencję, w jednym miejscu zapisano, że w ramach opłaty gmina przyjmie odpady zmieszane w dowolnej ilości, a w innych planowano wprowadzanie na różne sposoby limitów (np. 60 l. odpadów zmieszanych na osobę, za większe ilości trzeba byłoby dopłacać). Limitowanie ilości odpadów uzasadniał Naczelnik Ochrony Środowiska, Krzysztof Smerecki, podkreślając, że byłby to mechanizm zachęcający do segregowania odpadów, zmniejszania ich ilości, a w efekcie cały system byłby tańszy. Złą stroną tego rozwiązania byłoby to, że nadal mogłyby pojawiać się dzikie wysypiska i podrzucanie śmieci komuś innemu (żeby uniknąć dodatkowych opłat). Radni zdecydowali o pozostawieniu zapisu o odbiorze “w każdej ilości”, co zostało uwzględnione w podjętych w dniu 07.02. uchwałach.

alt
Robert Hanusek i Anna Dubiel (Klub Samorządowy)

Najwięcej emocji wzbudzały jednak stawki opłat. Anna Dubiel i Stanisław Czaja podkreślali, że dla budownictwa wielomieszkaniowego powinna być inna stawka. Wyjaśniono, że aktualnie obowiązująca wersja ustawy tego nie dopuszcza. Do tematu będzie można wrócić po nowelizacji. Faktyczne koszty pokaże też działanie nowego systemu. Z kalkulacji kosztów wynika, że mieszkańcy bloków produkują znacznie więcej śmieci, niż w zabudowie jednorodzinnej. Wydaje się to mało prawdopodobne, za to na pewno w kontenerach na osiedlach często zdarza się podrzucanie śmieci. “Podrzutki” są na tyle częstym zjawiskiem, że na prywatnych posesjach pojemniki są niekiedy zamykane na kłódki. Na osiedlach każdy może podrzucić worek ze śmieciami, które mogą pochodzić nawet z sąsiednich miejscowości.

alt
Odpady z gospodarstw domowych są też znajdowane w małych koszach przy chodnikach.
Zdjęcie wykonaliśmy w dniu sesji.

Wreszcie na komisji opiniowano wysokość opłat. Piotr Przytocki zaproponował początkowo stawki 10 i 15 zł, jednak już na komisji poszedł na mały kompromis: stawka za śmieci segregowane miała wynosić 9,50 zł i 15 zł za niesegregowane (1 głos “Za”, 2 “przeciw”, 3 “wstrzymujące”, 1 osoba nie głosowała). Ponadto głosowano nad propozycjami 8 za segregowane i 12 za zmieszane ( 2 “Za” 4 “wstrzymały się”, 1 osoba nie głosowała) oraz odpowiednio kwoty 9  i 13,50 ( 2 “za”, 2 “przeciw”, 2 “wstrzymujące”, 1 osoba nie brała udziału w głosowaniu). - Stawka, ta środkowa, uzyskała przewagę i pozytywną jakby opinię - komentował na sesji Przewodniczący Komisji Robert Hanusek.

Ile za śmieci?
Naczelnik Krzysztof Smerecki stwierdził na podstawie dokonanych kalkulacji, że koszt na 1 mieszkańca będzie wynosił około 10 złotych, a uzyskane w ten sposób środki można przeznaczyć wyłącznie na obsługę systemu odbioru i utylizacji odpadów. W projekcie uchwały przekazanym radnym przed sesją nie podano kwot.

{play}multimedia/music/2013/02/08/ilezasmieci.mp3{/play} Krzysztof Smerecki o kosztach systemu i przeznaczeniu zebranych środków.

Projekt wyglądał tak:

1. Ustala się stawkę opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi odbieranymi od właścicieli nieruchomości, na których zamieszkują mieszkańcy, w wysokości ............zł/mieszkańca miesięcznie, z zastrzeżeniem ust. 2.

2. Ustala się niższą stawkę opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi odbieranymi od właścicieli nieruchomości, w wysokości …… zł/mieszkańca miesięcznie, jeżeli odpady komunalne zbierane i odbierane w sposób selektywny stanowią co najmniej 20 % objętości odpadów zebranych w danej nieruchomości.

alt

Dopiero w trakcie sesji prezydent Piotr Przytocki zabrał głos na temat stawek. - 9 złotych od mieszkańca miesięcznie, jeżeli odpady komunalne zbierane w sposób selektywny stanowią co najmniej 20 % odpadów zebranych w danej nieruchomości, są to odpady segregowane i na tych odpadach nam bardzo, bardzo zależy - mówił prezydent. Odpowiednio o 50% wyższą, za odpady nie segregowane zaproponował opłatę w wysokości 13,50 zł. - To jest moja propozycja, jako propozycja, która jest rozwiązaniem pomiędzy pierwotnym wyliczeniem, a propozycją, która tutaj radni Klubu Samorządowego mieli swoje postulaty - stwierdził prezydent. Dodał, że taka obniżka będzie wymagała szukania radykalnych oszczędności w administrowaniu systemu. Radni musieli podjąć uchwałę w sprawie opłat, bo to jest warunkiem do rozesłania mieszkańcom deklaracji do wypełnienia, a znowu deklaracje są podstawą do ogłoszenia przetargu. Dalsze zwlekanie oznaczałoby, że prawdopodobnie Krosno nie zdążyłoby z rozstrzygnięciem przetargów.

{play}multimedia/music/2013/02/08/opiniakomisji.mp3{/play} Robert Hanusek o głosowaniach Komisji gospodarki komunalnej.

Robert Hanusek streścił wyniki głosowań Komisji, a Radny PO Arkadiusz Opoń  upewniał się, czy komisja pozytywnie zaopiniowała stawki 8 i 12 złotych, to potwierdził radny Hanusek. Wywołało to zamieszanie, bo podczas obrad komisji mówiono tak, jakby żadna z propozycji nie była pozytywnie zaopiniowana. Nie sporządzono opinii dla omawianego projektu uchwały, ani uzasadnienia do opinii, natomiast podczas sesji Przewodniczący Komisji Robert Hanusek użył odnośnie stawek 8 i 12 określenia “pozytywna jakby opinia”. Radni: Ireneusz Kwieciński (PO) i Paweł Krzanowski (PiS) dopytywali o co chodzi, bo podczas komisji powiedziano, że “uchwała nie uzyskała opinii”. Robert Hanusek wyjaśnił, że chodziło tylko o trzecią propozycję, a wynik głosowania w komisji jest jednoznaczny.

alt
Wojciech Kolanko i Kazimierz Mazur (Klub PiS)

Radny Wojciech Kolano (PiS) pytał o możliwość zwolnienia z opłat dzieci - Te opłaty uderzą w rodziny wielodzietne - mówił radny. Naczelnik Krzysztof Smerecki wyjaśnił, że na podstawie obecnej ustawy, nie ma możliwości różnicowania opłat i stosowania zwolnień. To się może zmienić dopiero po nowelizacji ustawy - Chciałbym przypomnieć, że dzieci akurat produkują dużo odpadów, to są np. pieluchy - mówił Naczelnik.

Radni Kazimierz Mazur (PiS), Anna Dubiel (KS) i Stanisław Czaja (KS) upominali się w imieniu mieszkańców bloków. Podkreślali, że na osiedlach mieszkańcy mają niższe opłaty nawet za śmieci nie segregowane. - Nigdy w Spółdzielniach Mieszkaniowych, w budynkach wielorodzinnych, nie uzyskamy takiego poziomu segregacji odpadów, jak w budynkach jednorodzinnych - mówiła Anna Dubiel. Mieszkańcy w budynkach wielomieszkaniowych poniosą jej zdaniem bardziej dotkliwe konsekwencje ustawy. Stanisław Czaja podkreślał, że przed każdym blokiem powinno być gniazdo do segregowania odpadów.

Radny Paweł Krzanowski (PiS) zwrócił uwagę, że w Krośnie cena za tonę odpadów przyjętych przez ZUO wynosi 290 zł, a ceny za odbiór tony odpadów w instalacjach na terenie Polski wynosi od 170 do 300 zł - Jesteśmy w górnej stawce - mówił radny, zaznaczył, że gdyby było taniej na ZUO, to opłata od mieszkańców mogłaby być niższa.

Naczelnik Smerecki zwrócił uwagę, że podobnej wielkości miasta (np. Sanok i Jasło), ustaliły opłaty na wyższym poziomie, zwykle ponad 11 złotych - To 10 złotych u nas, to jest bonus, za to, że mamy Zakład Utylizacji Odpadów - mówił Krzysztof Smerecki.

alt

Pod głosowanie poddano tylko propozycję prezydenta, uzupełnioną o kwoty dopiero na sesji. Radni pytali o głosowanie nad kwotami przedstawionymi na komisji, a sprawę skomentował Radca Prawny Urzędu, Dariusz Pniak, który stwierdził - Sesję zwołał prezydent - tu przerwali mu radni - Przewodniczący zwołał - upominali. Radca Pniak kontynuował - Komisja oczywiście wyrażała swoją opinię, ale nie słyszałem tu o innych projektach. Nie można traktować głosowań komisji, że to jest wniosek o zmianę tej uchwały - mówił radca. - To nie jest wniosek o zmianę uchwały, bo w tym projekcie nie ma podanych kwot - odpowiadał Kazimierz Mazur. - Ale prezydent zaproponował teraz na sesji konkretne kwoty - stwierdził radca. Radny Paweł Krzanowski zapytał o możliwość złożenia własnej propozycji kwot, w trybie sesji nadzwyczajnej. Stanisław Słyś opowiedział, że nie. Jak ta odpowiedź ma się do Art. 20 ustawy o samorządzie gminnym? Tego nie wiemy, ale wynika z niego, że porządek obrad (np. dodanie projektu uchwały przewidującego stawki opłat 8 i 12 zł) może być zmieniony za zgodą wnioskodawcy sesji (w tym wypadku prezydenta) i bezwzględną większością głosów radnych.

alt

Po dyskusji doszło do głosowania. Stawkę 9 zł za odpady segregowane i 13,50 za odpady zmieszane. Ta propozycja została przyjęta w głosowaniu.
Za (11): Stanisław Słyś, Zbigniew Kubit, Zdzisław Dudycz, Robert Hanusek, Piotr Grudysz, Marcin Niepokój, Stanisław Czaja, Anna Bazan, Ryszard Lenart, Tadeusz Alibożek, Daria Balon.
Przeciw (6): Paweł Krzanowski, Bogdan Józefowicz, Janusz Hejnar, Kazimierz Mazur, Arkadiusz Opoń, Ireneusz Kwieciński;
Wstrzymali się (3): Anna Dubiel, Wojciech Kolanko, Bogumiła Romanowska.
Nieobecny: Piotr Lenik.

Po głosowaniu doszło do słownej przepychanki. Zaczął przewodniczący Stanisław Słyś, który  zwrócił się w szyderczy sposób do radnego Oponia - Pan radny Opoń zdaje się był przeciwny, tak? Pan premier będzie dziękował panu, jak pan wspiera jego rząd.

{play}multimedia/music/2013/02/08/przepychanki.mp3{/play}

- Panie przewodniczący, a Panu już podziękował, chyba podziękował parę lat temu? - śmiejąc się, zapytał przewodniczącego radny Paweł Krzanowski.
- Co pan jeszcze mądrego powie? - odpowiedział pytaniem na pytanie Stanisław Słyś.
- Pana z Platformy wyrzucił niejaki Donald Tusk - odpowiedział przewodniczącemu Arkadiusz Opoń.

Radni PO i PiS są oburzeni

{play}multimedia/music/2013/02/08/radnioburzeni.mp3{/play}

Gdy w dyskusji radny Marcin Niepokój (KS) zapytał co będzie, gdy cena okaże się wyższa niż “te 9 złotych” - Po co obradujemy, jak już wiadomo, że ma być 9 złotych? - pytał Ireneusz Kwieciński. - To już wiadomo, że to będzie 9 złotych, czy jeszcze będziemy głosować nad tą propozycją z komisji, 8 złotych? - pytał na sesji Ireneusz Kwieciński (PO). Opowiedział mu przewodniczący Stanisław Słyś, mówiąc, że będzie tylko głosowanie nad propozycją prezydenta - To co było na komisji, zamknęło się na komisji - stwierdził S. Słyś, a radny zadał kolejne pytania. Dopytywał też Kazimierz Mazur (PiS) - Jeżeli w projekcie nie mamy nic, jest wykropkowane, a jedyna propozycja przegłosowana w komisji to 8 i 12, to rozumiem, że taki jest wniosek Komisji? Po co zebrała się komisja, po to, żeby zaproponować stawki. A teraz mówi się “dobrze, że sobie pogadali przez parę godzin, ale będziemy głosowali to, co proponuje prezydent” - komentował Kazimierz Mazur. - Opinia komisji nie jest wiążąca - odpowiadał S. Słyś. Kazimierz Mazur jednak nie ustępował, stwierdził, że wniosek z komisji powinien być przegłosowany. - Ale w jakim celu? To nie jest wniosek, tam jest opinia, pan źle słyszał, to jest opinia komisji do tego, co było - odpowiadał Stanisław Słyś. Wcześniej radni PiS i PO byli przekonani, że pod głosowanie poddane zostaną zarówno: propozycja prezydenta (9 zł za segregowane odpady) i propozycja z komisji (8 zł za segregowane odpady).

alt
Stanisław Czaja i Marcin Niepokój (Klub Samorządowy)

- Sesja nadzwyczajna została zwołana, żeby uchwalić stawki opłat za odpady. W przesłanych przed sesją projektach nie było podanej kwoty. Na komisji rozważane były różne warianty, w tym propozycja prezydenta 10 zł za odpady segregowane i 15 za zmieszane, na co nie mogliśmy się zgodzić. Najwięcej głosów w Komisji otrzymały stawki odpowiednio 8 zł i 12 zł. Byliśmy przekonani, że na sesji będziemy głosowali też nad tą propozycją. Dopiero na sesji prezydent przedstawił swoją autopoprawkę ze stawkami odpowiednio 9 zł i 13,50 zł i tylko tą propozycję poddano pod obrady. Nie mogliśmy przedstawić swoich propozycji. Po co w takim razie jest komisja? Po co mamy cokolwiek opiniować? Byliśmy skłonni do konsensusu i poparcia propozycji przedstawionej na Komisji przez radnego Dudycza: 8 i 12 złotych - mówił dziennikarzom Paweł Krzanowski.

- Kwestionujemy wysokość opłaty, bo wkalkulowano w nią opłatę za odbiór śmieci w ZUO, która jest jedną z najwyższych w Polsce. Gdyby stawka za tonę odpadów przyjętą przez ZUO była niższa, to i opłata mogłaby być niższa. Nie mamy kontroli jako radni, ani nad CDS, ani nad MPGK - dodał Paweł Krzanowski. - Stwarza się atmosferę do pracy, radni przygotowują się w domu, analizując kalkulacje, ale po wczorajszej komisji (6.02), a przed dzisiejsza sesja odbyło sie spotkanie Klubu Samorządowego, przejechał walec i jest ustalona opłata na 9 złotych i 13,50 zł. Trzeba zaznaczyć, że Klub Samorzadowy znał stawki przed samym posiedzeniem, gdyż Radny Niepokój wygadał się o 9 złotych - komentuje. - Dokłada się do CDS, dokłada się do spółek, a nie można dołożyć do śmieci dla mieszkańców? Milion złotych, to tyle, ile trzeba by dopłacić, obniżając opłatę za śmieci, z 8 zł na 6. To tyle samo, ile miasto chce zabrać mieszkańcom w wyniku podwyżki podatków, której się sprzeciwiliśmy jako Klub PiS - stwierdził Paweł Krzanowski.

Gotowość głosowania za propozycją stawek 8 i 12 wyraził też przewodniczący Klubu PO, Arkadiusz Opoń - Była szansa na konsensus - komentował radny.

Redakcja KrosnoCity.pl otrzymała Oświadczenie klubu Radnych Platformy Obywatelskiej w sprawie ustalenia stawek opłat za gospodarkę odpadami.
Klub Platformy Obywatelskiej RP na ostatniej sesji Rady Miasta Krosna w dniu 07.02.2013 podjął decyzję o nie poparciu uchwały zaproponowanej przez prezydenta określającej stawkę opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi w wysokości 9 zł od osoby za odpady segregowane oraz 13,50 zł od osoby za odpady niesegregowane. Uważamy, że zaproponowana stawka jest zbyt wysoka i uderza w kieszenie najuboższych mieszkańców Krosna oraz rodzin wielodzietnych. Klub Platformy Obywatelskiej był skłonny poprzeć korzystniejszą stawkę zaproponowaną przez komisję Gospodarki Komunalnej, Samorządu i Ochrony Środowiska ale nie została ona poddana pod głosowanie. Taka postawa Klubu Samorządowego oznacza, wzięcie na siebie pełnej odpowiedzialności za wdrożenie zmian związanych z gospodarowaniem odpadami komunalnymi w  naszym mieście.
Oświadczenie podpisali Radni Klubu PO w Radzie Miasta: Arkadiusz Opoń, Ireneusz Kwieciński, Piotr Lenik

(pd)
Fot. Piotr Dymiński

  • autor: Piotr Dymiński
© KrosnoCity.pl 2008 - 2021