Podczas wizyty w Krośnie prezydent Bronisław Komorowski zwiedził Centrum Dziedzictwa Szkła, zapoznał się z techniką produkcji szkła. Następnie spotkał się z kiludziesiecioosobową grupą lokalnych samorządowców i działaczy organizacji społecznych w sali konferencyjnej CDS. W spotkaniu udział brali między innymi prezydenci Krosna: Piotr Przytocki, Bronisław Baran, Tomasz Soliński, starosta Jan Juszczak, wójtowie i burmistrzowie gmin powiatu krośnieńskiego, radni miasta Krosna, przedsiębiorcy, przedstawiciele organizacji społecznych np: Stowarzyszenia “Portius” i PCK.

Prezentacja Krosna, Piotr Przytocki zwraca uwagę na problemy ogólnopolskie
Prezydent Krosna, Piotr Przytocki przedstawił krótką prezentację na temat naszego miasta. Mówił o sytuacji obecnej, a także o planach na przyszłość, o problemach, zagrożeniach, a także o szansach i mocnych stronach. Prezentacja była skróconą wersją analizy przygotowanej do opracowania strategii rozwoju miasta Krosna, o której pisaliśmy już w KrosnoCity.pl (Strategia dla Krosna do 2020).

Mówiąc o mocnych stronach prezydent podkreślał przede wszystkim przedsiębiorczość krośnian oraz wysoki poziom kształcenia w Krośnie. W prezentacji istotnym elementem było hasło “Krosno Miasto Szkła”, Piotr Przytocki mówił o sytuacji w KHS i o Centrum Dziedzictwa Szkła. - 48 tysięcy turystów, gości odwiedziło to centrum od chwili gdy rozpoczęło działalność Centrum Dziedzictwa Szkła w Krośnie. Jesteśmy z tego radzi bo to generuje też ruch w usługach, gastronomii, sklepach, hotelarstwie - powiedział Piotr Przytocki. Co ciekawe Piotr Przytocki z uznaniem wypowiedział się też o krośnieńskiej targowicy - Ten bazar ma ponad 20-letnią tradycję i daje prace ponad 1000 ludziom.

W swoim wystąpieniu prezydent Krosna szczególnie podkreślał te kwestie, które zależą od władz centralnych: sejmu, rządu i prezydenta. - Najpierw troszkę o położeniu, jesteśmy na końcu świata - powiedział Piotr Przytocki, co cała przyjęła zgodnym śmiechem - Z racji, że ciągle nie może dojechać do nas porządna droga ekspresowa S-19 pozwoliłem sobie wyrazić takie stanowisko - rozwinął myśl prezydent Przytocki. Następnie zwrócił uwagę, że także Autostrada A4 będzie dla Krosna drogą do rozwoju. Zaznaczył, że dostępność komunikacyjna to mankamenty, z którymi muszą się zmierzyć władze kraju. Mówiąc o przedsiębiorczości krośnian, Piotr Przytocki dodał - Ja wspomniałem Panu prezydentowi, że nie wszyscy ci przedsiębiorcy są zarejestrowani jako przedsiębiorcy polscy, mają rejestracje również na Słowacji i to jest pewien problem, który należy zbadać, dlaczego tak jest?

Mówiąc o zagrożeniach Piotr Przytocki wyliczał: - To jest zmartwienie nie tylko Krosna, ale i całego kraju: emigracja wykształconej młodzieży, nie tylko do większych ośrodków, ale i poza kraj - stwierdził Piotr Przytocki, a następnie dodał kolejny problem: - Niski poziom zaufania inwestorów zagranicznych do stabilności prawa w Polsce, to jest już chyba slogan, a niestety niewiele się w tym zakresie zmieniło.

Po wystąpieniu prezydenta Krosna prof. dr Jan Lubaś, dyrektor Instytutu Nafty i Gazu, przybliżył początki światowego i polskiego przemysłu naftowego mówiąc o Ignacym Łukasiewiczu i kopani w Bóbrce. Następnie prof. Lubaś w skrócie przybliżył szanse dla Polski związane z wydobyciem gazu łupkowego. Zapewniał przy tym, że wydobycie gazu z łupków będzie bezpieczne dla przyrody i wód gruntowych.

Przemówienie prezydenta Bronisława Komorowskiego w CDS
Głos zabrał również prezydent RP, Bronisław Komorowski, który nawiązał do wypowiedzi poprzedników. Nie odniósł się jednak do poruszonych wcześniej spraw takich jak np. ważna dla przedsiębiorców kwestia stabilności prawa czy nadzieje związane z gazem łupkowym.

- Cały czas płacimy pewną cenę za brak państwa polskiego w XIX wieku. Za zapóźnienie cywilizacyjne, bo to m.in. dlatego w Stanach Zjednoczonych nie jest pamiętany wkład polskiej myśli technicznej i polskiej odwagi biznesowej w uruchomienie wielkiej, decydującej do dzisiaj o losach świata produkcji surowca energetycznego ropy naftowej - mówił Bronisław Komorowski. Stwierdził, że Polska stoi przed ogromną szansą - Jesteśmy dzisiaj członkiem tej części świata, która rozwija się najszybciej i jest najzamożniejsza, mam na myśli szeroko pojęty świat zachodni ze szczególnym uwzględnieniem Unii Europejskiej. Dodał też, że - To warto wykorzystać i wydaje mi się, że to wykorzystujemy naprawdę zupełnie przyzwoicie. Zaznaczył jednak, że jeszcze długo będziemy płacili “rachunek historyczny” za brak szacunku dla własnego państwa czy brak umiejętności obrony własnych interesów. Bronisław Komorowski podkreślał, że należy wyciągać wnioski z historii.

Dodał też, że przyszłość będzie zależała od tego jak zostaną wydane środki unijne, prezydent przestrzegał: - Jest łatwo ulec pokusie wydania pieniędzy, często zgodnie z ludzkimi oczekiwaniami, ambicjami środowiskowymi, regionalnymi, ale wydać w taki sposób, który będzie tylko mnożył koszt utrzymania obiektów, instytucji.

Z Centrum Dziedzictwa Szkła prezydent udał się pod pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego, gdzie złożył kwiaty. Osobiście podszedł też przywitać się z harcerzami. Następnie wybrał się na krótki spacer po Rynku, gdzie był witany przez mieszkańców, a wiele osób zrobiło sobie pamiątkowe zdjęcia.

Czytanie Fredry
Ostatnim punktem programu była wizyta na zamku Kamieniec, w miejscu gdzie żył i tworzył Aleksander Fredro. - Tutaj znalazł tez inspirację do swojej najsłynniejszej komedii, “Zemsty” - powiedział Lech Walicki z "Teatru bez rzędów", który przedstawił na scenie “Obrachunki Fredrowskie” - kompilację fragmentów różnych utworów Fredry, a traktujące o relacjach damsko-męskich.

Spotkanie na zamku odbyło się w przeddzień “Narodowego Czytania Fredry”, akcji rozpoczętej z inicjatywy prezydenta Bronisława Komorowskiego. - Nie ma lepszego miejsca żeby rozpocząc Narodowe Czytanie Fredry, w zeszłym roku cała Polska czytała “Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza - powiedział prezydent zapowiadając, że dzieła Fredry będą dzisiaj (sobota 7 września) czytane w ponad 600 miejscowościach. Zaznaczył też, że czytanie Fredry przybliża nas do wiedzy o nas samych: o naszym poczuciu humoru, przywarach i wielkościach.

- Szczególnie “Zemsta”, szczególnie to miejsce podzielone w tej sztuce murem, który jednak runął, albo przynajmniej przestał dzielić ze względu na świadome działania, albo nieświadome myśli marzenia - dodał prezydent Komorowski stwierdzając, że w utworach Fredry możemy zobaczyć nas samych. Następnie przeczytał dwa fragmenty “Zemsty” Aleksandra Fredry, jeden z II Aktu, gdy bohaterowie są skonfliktowani:

“Ja - z nim w zgodzie? - Mocium panie,
Wprzódy słońce w miejscu stanie,
Wprzódy w morzu wyschnie woda,
Nim tu u nas będzie zgoda”

Oraz końcowe słowa sztuki:
“Tak jest - zgoda,
A Bóg wtedy rękę poda”

- Niech tak będzie tu w Odrzykoniu, niech tak będzie w całej Polsce - zakończył swoje przemówienie na zamku prezydent Bronisław Komorowski.

{gallery}wiadomosci/2013/09/07/b{/gallery}

Piotr Dymiński
Fot. Łukasz Jaracz